You are viewing a single comment's thread from:
RE: Życie jest jak partia szachów... #Moja przygoda ze sportem
Grałem trochę w szach i w wojsku wygrałem przepustkę za pierwsze miejsce - trzy dni. Młody kot i pojechałem na przepustkę, ale byłem szczęśliwy. Pozdrawiam z Kalisza.