Sort:  

Jest to tylko jedna z wielu teorii, dotyczących natury religii. Dlaczego odpowiada Ci akurat ta, a nie przekonują Cię inne? Poza tym na Steemicie przedstawienie swojej opinii bez jej uzasadnienia i umieszczenia np. na szerszym tle współczesnych badań nad religią - niewiele da Twoim bardziej dociekliwym czytelnikom.....

@assayer czemu stawiasz się w roli autorytetu odnośnie tego, jak ktoś powinien wyrażać myśli, pisać i rozmawiać na platformie? I apelujesz do per "czytelników" jakbyś wiedział kto czyta posty @logan9852 i czego ma się spodziewać. Patronizujesz innych, pouczasz jak mają pisać...szybko zantagonizujesz do siebie ludzi taką postawą...a postulujesz otwartość. Zaakceptuj zdanie innych, to jak i co sądzą, potem możesz dyskutować. Jak będziesz krytykował formę bez akceptacji prawa do odmiennej opinii, i osobistego stylu i sposobu jej wyrażania, to nie pogadamy. Z taką postawą możesz co najwyżej pogadać tymi co myślą to co ty i tak samo jak ty...

Opinia I : "religia to ściema"

Opinia II "ateiści to bezrozumni heretycy"

Mamy takie dwie opinie. Przyznajemy obu autorom "prawo do odmiennej opinii, i osobistego stylu i sposobu jej wyrażania". Nie naciskamy na nich, aby przedstawiali argumenty na poparcie tych opinii, bo nie chcemy patronizować.

Tylko: co dalej?

Cały czas stawiasz się w roli nauczyciela a nie rozumiesz tego co napisałem. Czepiasz się stylu, nie chcesz dyskusji, chcesz pouczać. I robisz to.

Poza tym - argumenty należy poprzeć, opinię mogę mieć i już. Mylisz pojęcia. Mogę mieć opinię, że ktoś jest głupi, i nie muszę tego uzasadniać, mam taką opinię. Natomiast jeśli chciałbym na to przedstawiać argument, który ma wyższą wartość od opinii, to muszę mieć przesłanki i dobrze byłoby żebym miał dowody.

I proszę Cię - nie uprawiaj manipulacji - przedstawiłem w komentarzu (innym pod tym wpisem) przykład, który ty błędnie przedstawiasz jako "Opinię II". I wołasz o rzeczową dyskusję z poszanowaniem innych? Jak w pierwszych kontaktach robisz taki numer...to jest żenujące. Trzeba czytać całość, ze zrozumieniem, nie wyciągać słówka czy zwroty z kontekstu i je źle prezentować...

Ale kto Ci zabrania "mieć opinię i już"? Mój przykład pokazuje po prostu nieprzydatność opinii do nawiązania i prowadzenia dialogu z oponentem.