Należałoby zawęzić do stwierdzenia, że tego pragną niektórzy obywatele.
Jacy obywatele? -Ci którzy mają płacone z budżetu (oni realnie nie płacą podatków -oni żyją z podatków). Ale mogą też znaleźć się niezorientowani-oszukani, twierdzący, że warto płacić kolejny haracz (generalnie -polskie podatki są zbyt wysokie i ciągle rosną).
Więc tym zwolennikom bym powiedział: a co wam przeszkadza dobrowolnie się opodatkować -dodatkowo? Nie ciągnijcie w to bagno innych.
Tym bardziej, że podwyżka cen paliwa pociągnie za sobą podwyżki innych towarów i usług. Wymienię tu tylko to co się samo narzuca: podwyżkę cen biletów tak miejskich, jak i "międzymiastowych"...
A tak w ogóle... to wzrosły już za "tych rządów"Wasze pensje?