You are viewing a single comment's thread from:
RE: 5 problemów z Biblią
Opinia I : "religia to ściema"
Opinia II "ateiści to bezrozumni heretycy"
Mamy takie dwie opinie. Przyznajemy obu autorom "prawo do odmiennej opinii, i osobistego stylu i sposobu jej wyrażania". Nie naciskamy na nich, aby przedstawiali argumenty na poparcie tych opinii, bo nie chcemy patronizować.
Tylko: co dalej?
Cały czas stawiasz się w roli nauczyciela a nie rozumiesz tego co napisałem. Czepiasz się stylu, nie chcesz dyskusji, chcesz pouczać. I robisz to.
Poza tym - argumenty należy poprzeć, opinię mogę mieć i już. Mylisz pojęcia. Mogę mieć opinię, że ktoś jest głupi, i nie muszę tego uzasadniać, mam taką opinię. Natomiast jeśli chciałbym na to przedstawiać argument, który ma wyższą wartość od opinii, to muszę mieć przesłanki i dobrze byłoby żebym miał dowody.
I proszę Cię - nie uprawiaj manipulacji - przedstawiłem w komentarzu (innym pod tym wpisem) przykład, który ty błędnie przedstawiasz jako "Opinię II". I wołasz o rzeczową dyskusję z poszanowaniem innych? Jak w pierwszych kontaktach robisz taki numer...to jest żenujące. Trzeba czytać całość, ze zrozumieniem, nie wyciągać słówka czy zwroty z kontekstu i je źle prezentować...
Ale kto Ci zabrania "mieć opinię i już"? Mój przykład pokazuje po prostu nieprzydatność opinii do nawiązania i prowadzenia dialogu z oponentem.