You are viewing a single comment's thread from:

RE: Koty i dziecko - o wadach, mitach i zaletach.

in #polish7 years ago

Bardzo piękny post. Zgadzam się ze wszystkim co napisałaś. Mity, zabobony to coś strasznego, chociaż mnie bardziej boli niewiedza, powtarzanie bzdur.
Pamiętam parę, która kiedyś przyszła do lecznicy, ona w ciąży, z kotkiem. I płacze... bo lekarz prowadzący ciążę KAZAŁ bezwzględnie pozbyć się kota, bo toxo. I ona zapłakana pyta co ma robić.
Dziecko ma kilka lat, kotek z rok, dwa starszy od dziecka, najlepszymi przyjaciółmi zostali.

Sort:  

Ja też mam nieodparte wrażenie, że czasami lepiej iść do veta niż do internisty 😂

funny2.gif

Mój ginekolog, wybitny specjalista w swoim fachu (dyplomów i świadectw 2 pomieszczenia) też nakazuje unikania kotów i to na każdej wizycie co 4 tygodnie w ciąży. Nie mówiłam mu, że mam trzy, po co ma się martwić biedny chłop.