I tym razem to wyczuł, ale nie od razu. Lekko otworzył oczy, trochę mrugając. Mikasa? Co... Zasnął? Rozejrzał się delikatnie, zerkając na książkę. W życiu nie spędził tyle na czytaniu. Były to raczej krótkie zdania, w podziemiach trudno było się uczyć czegoś takiego gdy mało kto umiał cokolwiek przeczytać. Tak czy siak... Zwrócił wzrok z powrotem na nią.
-Ktoś... tu z tobą jest?
-Nie, jestem sama. - Odpowiedziała mu szybko i powoli zabrała ręke. Przekrzywiła głowę przyglądając się mu. Była dość blisko, mógł się poczuć trochę niezręcznie. -Wszystko w porządku?
Jeszcze nie do końca odbiera co się dzieje w okół. Najważniejsze było czy była sama. Zerknął zza regału i wziął ją za dłoń, lekko ciągnąc by schowała się choć odrobinę.
-Wszystko dobrze. Po prostu trochę tego wszystkiego... W sumie to sporo. - przyznał, nie chcąc narzekać. -Zasnąłem. - mruknął i spojrzał na nią uważniej. W sumie przysunął ją jeszcze bliżej... Czy jest to coś przez co powinien czuć się nieswojo? Cenił swoją własną przestrzeń, ale ona jakby jej nie zakłócała.
-Nie powinieneś się przemęczać. Czego szukasz? Chętnie ci pomogę... - Szepnęła zerkając na książkę. Odnośnie tego zbliżenia to...nie umiała opisać tego uczucia. Serce jej biło jak szalone i czuła jak gorące ma policzki. Przygryzła nerwowo dolną wargę chcąc zignorować to wszystko.
-Może i nie, ale nie mamy za dużo czasu. - wyszeptał w sumie, nie mogąc się skupić na książce akurat teraz. Mimo to... -W ogóle... Mogłem cię zapytać. Gdyby nie straż, umiałabyś wyjść z zamku? - wyszeptał, zerkając na nią kątem oka, książka go wcale nie interesowała.
-Jest stąd wiele wyjść wbrew pozorom...z kuchni jest jedno na pewno. Jest też główne. I w ogrodzie, ale tamto jest zawsze zamknięte. - Zaczęła wymieniać z lekkim trudem, zaschło jej w gardle. Schowała sobie kosmyk włosów za ucho, dzisiaj miała je rozpuszczone. Były tylko spięte po bokach.
Poczuł się nieco durnie. Sporo wiedziała, a on tego wszystkiego szukał. Odwrócił wzrok.
-Czyli... No dobrze. - wymamrotał, zamykając książkę. Czuł jakby zmarnował czas. Na szczęście znalazł też jeden zapisek jak wygląda zamek na zewnątrz i o jego zabezpieczeniach i miejscach w których pilnuje wojsko.