Linux, linux, linux..
Kolejny, nikomu niepotrzebny artykuł o GNU/Linux.
Pisząc starałem się aby był jak najprostszy w odbiorze dla kogoś kto nie miał jeszcze styczności z żadną dystrybucją. Być może za dużo zagadnień uprościłem do oporu, ale wydaje mi się że i tak potrafi zakręcić się w głowie :)
Dobrze pamiętam swoje początki i zdaje sobie sprawę iż temat jest nie łatwy.
https://projektroot.wordpress.com/2018/01/08/czym-jest-linux-i-o-co-chodzi-z-tymi-dystrybucjami/
FreeBSD != GNU Linux.
Podejrzewałem, że ktoś z "linux landu" się odezwie i zwróci mi na coś uwagę ale.. użytkownika BSD bym się nie spodziewał :) Jestem mile zaskoczony, choć osobiście zamęczam (użytkowaniem bym tego nie nazwał :D ) Arch'owe dystrybucje. Zaraz zmienię :)