You are viewing a single comment's thread from:
RE: Miałem 69 lat i postanowiłem się odmłodzić ;)
Cześć :) Czyli można powiedzieć - witaj w klubie. U mnie złapanie motywacji to łatwiejsza sprawa, najgorzej ją później utrzymać. Pojawiają się efekty, jest spadek na wadze - mózg mówi: "jest fajnie" możesz trochę zluzować... no nie licz już tych kawałków pizzy" :) i potem już z górki. Znowu przybywa na wadze, zawsze z większym impetem. Dlatego teraz, tak jak napisałem, nacisk kładę na inny cel główny, a ubytek masy powinien pojawić się przy okazji. Z samym bieganiem jest problem związany z wagą - stawy kolanowe, skokowe itd mocno obrywają. Dlatego narazie okres delikatnej adaptacji, bez szaleństw.
Twoje postępy również będę śledził, trzymam kciuki!