You are viewing a single comment's thread from:
RE: Najlepszy na świecie...
Dziękuję :)
Z tą energią to prawda - słońce wyłania się tak... nieubłaganie i gdy jestem sama mam wrażenie, że specjalnie dla mnie ;) W jego obliczu wiele "ważnych" spraw mocno maleje. Nie dziwię się, że tak chętnie oddawano mu cześć.