Papierologia
Każda budowa domu wiąże się ze sporą ilością papierów do załatwienia. Nie będę udawać, że się na tym znam, po prostu opiszę, co do tej pory musieliśmy zrobić :) Może dla kogoś to zestawienie okaże się przydatne, a jak nie, to może dostarczy trochę rozrywki tym, którzy nie muszą się z tym zmagać. A z tą papierologią to bywa i śmieszno, i straszno ;)
Wyliczankę czas zacząć :)
- Zanim zdecydowaliśmy się na zakup właśnie TEGO domu, złożyliśmy wniosek o wydanie wypisu z miejscowego planu zagospodarowania. Jest to ważny dokument, gdyż jest w nim zapisane, co na danej działce można robić i budować, a co jest absolutnie zakazane. W naszym przypadku owych zakazów jest dużo, ale mimo wszystko zdecydowaliśmy się na zakup.
- Pierwszym dokumentem po podjęciu decyzji o zakupie domu był akt notarialny - tu sprawa była prosta, przygotowanie dokumentów było po stronie notariusza, my tylko złożyliśmy podpisy.
- Prawie od razu w firmie geodezyjnej złożyliśmy wniosek o mapę naszej działki do celów projektowych. Trochę się na nią czeka, a jest niezbędna do wszystkich projektów - czy to samego domu, czy instalacji. Dlatego warto zająć się tym jak najszybciej.
- Nie wiem czy można to zaliczyć do kategorii “papierologia”, ale do wybudowania domu konieczny jest jego projekt :) Zamówiliśmy go oczywiście u architekta.
- W związku z tym, że nasz domek był wcześniej własnością kogoś innego, wszystkie media w domu musieliśmy przepisać na nas. Wymagało to złożenia odpowiedniego wniosku do firmy dostarczającej prąd oraz kolejnego wniosku do firmy doprowadzającej wodę.
- Na naszej działce nie ma kanalizacji, a zdecydowanie chcielibyśmy ją mieć :) Wymaga to kolejnych papierów:
- Wniosek o warunki przyłączenia (w wodociągach).
- Projekt takiej instalacji (u projektanta sieci wodociągowych).
- Po uzgodnieniu technicznych warunków przyłączenia do sieci kanalizacyjnej, do gminy składa się kolejne prośby i wnioski, żeby móc rozpocząć prace budowlane (m. in. o zajęcie pasa drogowego na czas robót. Taki wniosek wymaga dołączenia projektu zmiany organizacji ruchu. W naszym przypadku będzie to trwało raptem jeden dzień i nawet nie wiąże się z żadnym objazdem!) Ale, nie ma zmiłuj, jeśli jest na liście załączników, to ma być załączony.
A teraz trochę matematyki ;) Projekt zmiany organizacji ruchu wykonany przez uprawnionego fachowca kosztował nas 200 zł, a sam koszt zajęcia pasa drogowego na czas robót to całe 10,50 zł!
Kolejna śmiesznostka papierologiczna: w naszej gminie płaci się za umieszczenie urządzeń kanalizacyjnych pod drogą. Parę dni temu otrzymaliśmy decyzję o wysokości tej opłaty. Wynosi ona… UWAGA! … Całe 1,20 zł rocznie :) Za to list, którym ją do nas wysłali kosztował pewnie 5 zł. Czyli tylko 5 lat i zaczną na nas zarabiać ;)
Ehh… To jest ten moment, kiedy człowiek zaczyna się śmiać przez łzy.
Plusem tego wszystkiego jest to, że większość papierologii związanej z kanalizacją załatwiał za nas nasz projektant.
- Chcemy mieć na naszej działce nowe, niezależne przyłącze do energii elektrycznej. Obecnie mamy w domu prąd, ale jest on doprowadzony przez dom naszej sąsiadki. Doszliśmy do wniosku, że lepiej się uniezależnić :) Oznaczało to kolejny wniosek do firmy energetycznej o wydanie warunków takiego przyłącza, a następnie podpisanie z nimi umowy na to zadanie.
- Mamy doprowadzony do domu gaz, ale zastanawialiśmy się nad ogrzewaniem gazowym, w związku z czym należało złożyć wniosek do firmy gazowej o określenie warunków przyłączenia (czyli tak naprawdę rozbudowy istniejącej instalacji gazowej). Wniosek złożyliśmy, ale jak to będzie z naszym ogrzewaniem, jeszcze się zastanawiamy :)
- W Urzędzie musieliśmy także złożyć deklarację dotyczącą naszej ziemi i budynków w celu określenia wysokości podatku od gruntów i nieruchomości. Czyli dwa kolejne formularze: DR – 1 i DN-1.
Uff… Na razie tyle :)
Czeka nas jeszcze “tylko” złożenie wniosku do konserwatora budynków o zatwierdzenie naszego projektu, a później do Urzędu o pozwolenie na budowę. Oby nam starczyło cierpliwości i tuszu w długopisach ;)
Construction logbook / Dziennik budowy
1. The biggest project of our lives! / [PL] Największy projekt w życiu!
2. It all starts with a good plan… / [PL] Bez dobrego projektu ani rusz...
3. See our lovely ruin from the inside / [PL] Zapraszamy na salony - czyli nasza ruinka od środka
4. Papierologia
5. Theorizing time is over, let the demolition begin! / [PL] Koniec teoretyzowania, zabieramy się do roboty
Mój brat wybudował dom! Widziałam jego zdjęcia na rusztowaniu podczas akcji. Żona pomagała tynkować. Świetna sprawa!
Rozmawialiśmh o różnych sprawach do załatwienia. Nie wiedziałam jednak, że aż tyle tego jest...
Dzięki!
Zapytam jak u niego sytuacja wygladała.
Każda budowa wymaga pewnie innych papierów - w zależności od tego, czy jest to nowy czy stary dom, czy na działkę są już doprowadzone media czy nie, itp. itd. Tak czy siak, jest tego DUŻO... :)
Polska to kraj absurdów a jednym z nich jest rozbujana biurokracja. W takiej norwegii stawiasz dom wg własnego projektu potem tylko ktoś z budowlanki ci to przybija że jest dobrze i stoi. U nas masz tyradę biegania po urzędach po zezwolenia na zezwolenia na zezwolenia.
A niemal wszędzie trzeba zostawić komuś jakąś łapó-- o przepraszam uiścić należną opłatę za to że łaskawy urzędnik zechciał poświęcić nam czas na rozwiązanie problemu który jego urząd sam wcześniej stworzył.
U nas póki co obeszło się bez "należnych opłat" ;) Ale jeszcze kilka spraw do załatwienia mamy, więc nie będę chwalić dnia przed zachodem słońca...
Mam nadzieję że jakoś wam się uda zatem dopiąć wszystko bez problemów i będziecie mogli się w końcu przeprowadzić w swoje 4 kąty :)
Pozdrawiam