You are viewing a single comment's thread from:
RE: Od A-udrey do Z-ajefajnie czyli ALFABET mojego życia...
Wow! Ja bardziej amatorsko ale kilka razy brałam udział w turniejach w których udawało mi się pokonać facetów! Satysfakcja była ogromna :)
Wow! Ja bardziej amatorsko ale kilka razy brałam udział w turniejach w których udawało mi się pokonać facetów! Satysfakcja była ogromna :)