Spotkania przy ognisku. Chłopskie jadło, kociołek i pieczona szynka. Na rozgrzewkę PS4 - WIEDZA TO POTĘGA.
Lato powoli dobiega końca więc nadchodzi czas na wieczorne ogniska, przy których wspaniale się ogrzejemy i oczywiście posłużą nam do pieczenia kiełbasek, ziemniaków czy sporządzania dań w kociołkach.
Ognisko w nocy to istna hipnotyzująca siła która przyciąga wzrok. Można długo siedzieć przy takim ogniu i wpatrywać się w milczeniu, obserwując jak płomienie przeskakują po palącym się drewnie.
Wspólnie ze swoim przyjacielem o tej porze roku rozpoczynamy ogniskowe spotkania.
Grill chwilowo przechodzi w zapomnienie.
Królują wtedy dania jednogarnkowe, w których przygotowywane są rozmaite potrawy.
Jest to o tyle proste, że do takiego dania można wrzucać wiele przeróżnych produktów i eksperymentować ze smakami.
Kilka dni wcześniej wspólnie ze znajomymi zrobiliśmy głosowanie jaka potrawa zagości w kociołku.
Padło na grochówkę oraz danie chłopskie z kiełbasą i ziemniakami. Niespodzianką była peklowana szynka, która czekała w zaprawie kilka dni.
Grochówka
Grochóweczka nie może obyć się bez grochu, który namoczony był dzień wcześniej.
Gotowanie odbyło się w garnku węgierskim, który zawiesza się nad ogniskiem.
Danie bardzo proste,
- woda,
- namoczony łuskany groch,
- cienka wędzona kiełbasa,
- kawałek pokrojonego wędzonego boczku,
- ziemniaki,
- małe ostre pokrojone papryczki,
- kilka kostek wołowego bulionu
- przyprawy w postaci soli, pieprzu oraz majeranku. Dla chętnych przygotowany był koperek.
Byłem zadowolony z wyboru grochówki, ponieważ ją uwielbiam, a wyszła przepysznie.
Konsystencja taka jak powinna być - lekko gęstawa, coś pysznego.
Chłopskie jadło.
Chyba jest to najprostsze danie do którego potrzebne są
- ziemniaki pokrojone w talarki,
- kiełbasa,
- boczek
- cebula
- przyprawiamy solą oraz pieprzem.
Kociołek należy delikatnie natrzeć oliwą i wyłożyć go liśćmi kapusty. Taka kapusta jak przejdzie smakiem dania to jest istny rarytas. Na liście kapusty wykładamy produkty i od góry nakrywamy je także liśćmi. Garnek zamykamy i zakręcamy wstawiając go tuż przy ognisku.
W zależności od temperatury, danie z kociołka będzie gotowe po dwóch godzinach. Jeżeli kociołek będzie nad ogniskiem to można skrócić pieczenie do jednej godziny, ale nikomu przy takim ognisku się nie spieszy ponieważ przed nami kilka godzin towarzyskiego spotkania.
Chłopskie jadło przygotowuje także w domu na patelni, na życzenie domowników ale już bez kapusty. Smażone jest pod przykryciem i co kilka minut trzeba mieszać produkty aby nie przywarły do patelni. W tym przypadku smażenie trwa około pół godziny.
Pieczona szynka.
Kilka dni wcześniej szynka została zapeklowana na mokro, pokrojona na grube kawałki.
Do tego została użyta peklosól, która została rozpuszczona w wodzie. 50 gram na 0.5 litra wody. Szynkę układamy w naczyniu odpowiednim do jej wielkości. Mało mięsa - małe naczynie.
Po zalaniu peklosolą okryte naczynie umieszczamy w lodówce w takim miejscu gdzie mamy temperaturę około 4 stopni. Leżakowanie w zalewie zależne jest od grubości szynki.
Jeżeli mamy całą szynkę to może to trwać ponad tydzień. Nasza leżała cztery dni.
Była już pokrojona i gotowa do wyłożenia na ruszt.
Po wyjęciu z zalewy należy ją leciutko opłukać przyprawić do smaku. W tym przypadku była to przyprawa do mięs firmy Knorr. Kolega nie mógł się powstrzymać i jeden kawałek dla próby posypał koperkiem, reszta przykryta została kawałkami cebuli.
Szyneczka lekko się przypiekła, ale to w niczym nie przeszkadzało aby ją ze smakiem zjeść.
Szynka była soczysta i bardzo smaczna.
A jak można dobrze się bawić w chłodną wrześniową noc na powietrzu.
W trakcie wieczornej posiadówki zaczęliśmy grać na PS4 w teleturniej WIEDZA TO POTĘGA.
Najlepiej objaśni to zwiastun.
Grało nam się tak świetnie, że nie wiadomo kiedy i była już druga w nocy.
Niestety jestem cieniutki i tylko raz zająłem 1 miejsce, ale nie byłem osamotniony.
W grze uczestniczyło 6 osób. Do zabawy potrzebny jest smartfon.
Te dania najlepiej smakują na świeżym powietrzu 😀 jesień też może być fajna zupełnie jak wiosna czy lato. Dobry pomysł z tymi wieczorami 😉
Zgadza się, najlepsze jadło jest na świeżym powietrzu. Coś musi w tym być. Często na rybach smażę ryby, identycznie jak w domu - a smakują duuuużo lepiej. Pozdrawiam.
Żarcie z kotła zawieszonego nad ogniskiem to coś szczególnego. Na żadnym gazie ni piecu tego się nie podrobi. Mam w samochodzie taki kocioł i często z niego korzystam na rybach
Czasami zabieramy na rybki jakiś kocioł, ale często nie ma na niego miejsca. Jeżeli jesteśmy blisko to robimy dodatkowy kurs, aby przywieźć lepsze rzeczy. Pozdrawiam.
Ogień danie! :-) zjadłbym z kotła!
Z grochóweczki wybierałem papryczki, bo dziewczyny nie za bardzo. Nie wiedzą co dobre.
Ale pyszności! Aż się ośliniłam... :P
Oj tam, oj tam. Ty to dopiero robisz świetne jadełko. Same rarytasy - i to większość swoje. Brawo. Pozdrawiam.
Dzięki, dzięki :)
Ale tutaj nie mam ani jesiennego ogniska ani takich polskich rarytasów jak grochówka z wędzoną wkładką i kociołek :(
U mnie jeszcze jest lato, nadchodzącą jesień czuć tylko wieczorami w powietrzu i poranki są chłodniejsze.
Coś za coś :P
Posyłam Ci dużo greckiego słońca!
Jutro zapewne dotrze te słoneczko do mnie, ma być 28 stopni :)
Congratulations @shogunma! You have completed the following achievement on the Steem blockchain and have been rewarded with new badge(s) :
Award for the number of comments
Click on the badge to view your Board of Honor.
If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word
STOP
Do not miss the last post from @steemitboard:
Takiego smaka narobiliscie tymi daniami...Niestety w Ameryce Poludniowej i Srodkowej mozemy tylko pomarzyc o naszych szynkach i kielbasach.
wow, @shogunma ależ się nagotowałeś :-) na początku pomyślałam, że tą grochówkę pewnie bym sobie darowała (jakoś z natury nie przepadam) ale na drugim zdjęciu przypomniała mi się najlepsza grochówka, jaką gdzieś jadłam. mmm - czuć ten smak wprost ze zdjęcia!
mogę spytać, skąd wytrzasnąłeś ten kociołek ? :)
pozdrawiam.
Kociołek i garnek mam od kumpla. Dość dawno kupił i nigdy nic nie gotował. Wszystko można kupić na popularnej giełdzie. Pozdrawiam.
Ogień to piękny i silny żywioł. I klimatu ogniska nie zastąpi żaden grill! Super, że kultywujecie tą piękną tradycję jesiennych ognisk.
Zgadza się, grill to całkiem co innego. Klimat jesienny sprzyja ogniskom. Latem to tak średnio, ale jak robi się chłodniej, to jak najbardziej. Pozdrawiam.