MOJA DZIAŁKA #19. ZRÓB TO DOBRZE I NA CZAS. Drewno opałowe do kominka.

in #polish6 years ago (edited)

1.JPG

Jak taki widok sprawia przyjemność w chłodny jesienny dzień, gdy odwiedzimy swoją działkę nie potrzeba mi mówić.

Na działkę przyjeżdżamy o każdej porze roku. Nocujemy nawet tam zimą.
Dlatego tak ważnym jest aby przygotować się na takie wizyty już przynajmniej rok wcześniej.

Sezonowanie drewna

Drewno, które jest wilgotne nie nadaje się do kominka ani jako materiał budowlany.
Sezonowanie spowoduje pozbycie się wody z drewna i tym samym wzrośnie jego kaloryczność.
Palenie w kominku mokrym drewnem spowoduje osadzanie się substancji smolistych na wewnętrznych ściankach naszego komina. Co może być zagrożeniem pożarowym. Takie substancje mogą się zapalić.

Kilka lat temu byłem świadkiem zdarzenia jak zapalił się komin. Ogień miał wysokość około 3 metrów. Jechałem wtedy samochodem do rodziny i w małej miejscowości byłem tego świadkiem.

Później sprawdzałem w wiadomościach o tym zdarzeniu i całe szczęście komin wypalił się i nikomu nic się nie stało. Pożaru budynku nie było.

Nasze drewno powinno być rozłupane ponieważ pozwoli to w szybszym tempie pozbycie się nadmiaru wilgotności. Przygotowane drewno powinno być składowane pod zadaszeniem w miejscu przewiewnym.
Idealnym miejscem jest postawienie wiaty specjalnie przygotowanej do przechowywania i sezonowania drewna.
Drewno najlepiej schnie w okresie od marca do października. Można kupić drewno już wysezonowane, ale jest ono dużo droższe.
Mieszczuch taki jak ja jestem zadowolony, gdy dostarczone drewno muszę porąbać i następnie układając je w miejscach takich jakie posiadam. Na wiatę niestety nie mam już terenu. Mała działka sprawia, że upycham je gdzie znajdzie się trochę miejsca.
Podstawowy narzędziem aby uporać się z drewnem w jest duża siekiera do rozłupywania.
Udało mi się taką kupić w biedronce i jestem z niej zadowolony.
2.JPG

3.JPG
W mojej szopce narzędziowej, która jest trochę przewiewna z uwagi na jej konstrukcję zmieściłem sporą ilość drewna. Mam tam metr sześcienny drewna dębowego, które zakupiłem jesienią zeszłego roku oraz metr brzozy kupionej w lutym tego roku.

4.JPG
Znalazło się także miejsce pod grillem.

5.JPG
Po wypróbowaniu wszelkich opcji na rozpalenie w kominku. Najlepszym jak na razie są wióry nasączone łatwopalną cieczą. Można je kupić w wielu marketach. Nadają się idealnie do rozpalenia grilla. Wystarczy jedna sztuka.

Bez tytułu.jpg
Kominek gotowy aby poczuć jego ciepło wystarczy tylko podpalić.

7.JPG

Sort:  

Prawdziwy gospodarz dba o to, by nie zabrakło opału. Pamiętam czasy, jak dawniej kilku chłopa w rodzinie robiło akcje (Drwal), żeby kilka metrów drzewa porąbać, przesuszyć na zimę. Tak...młoty kliny porządna siekiera i do dzieła. Rano wstawali wieczorem po temacie:).

Wcześniej używałem klinów ale porządna siekiera robi swoje. Testował ją u mnie góral.
Powiedział, że za te pieniądze to,, to jest cudo.

Tak ale jak się trafił taki sękaty czort to i klin jeden za mało...:)

Może kiedyś i ja taki sobie pozwolę zrobić na mojej działce .....Super to zrobiłeś jesteś Wielki przez duże W....:)

Oj, oj. Dziękuję ślicznie i pozdrawiam.

ależ ja lubię takich poukładanych i ogarniętych gospodarsko facetów!

jeszcze jestem pod wrażeniem jak wspaniale pochowałeś i zabezpieczyłeś po sezonie ogrodowy basen,
a tu już kominek rozpalony :)

Dzięki. Jutro jedziemy na działkę aby tam spędzić weekend. Ma być cieplutko ale na noc na pewno rozpalimy w kominku. Uwielbiam ten klimat. Pozdrawiam.