You are viewing a single comment's thread from:
RE: Wejdź do mojego świata magii
Jestem Wróżbitka
Twardo stąpam po Ziemii
OK. ;)
PS. Przewidywanie następstwem swojego lub cudzego działania ("skutki naszych obecnych zachowań dają rzut na sytuacje w przyszłości") nie jest wróżbą - działaniem magicznym, tylko jest działaniem rozumowym. No ale lepsze już takie wróżenie niż faktycznie wchodzenie w obszar magiczny.
Trafne spostrzeżenie. Jednak każdy ma wpływ na swoją przyszłość, dokonuje wyboru i teoretycznie sam podejmuje decyzje. Dlaczego teoretycznie? Bo nasze życie jest już zapisane i jakiej decyzji byśmy nie podjęli to i tak jest ona do przewidzenia dla wróżek. Można kompletnie nie znać człowieka a wyczytać z jego życia można wiele.
Nie lubisz magii i w nią nie wierzysz, jesteś katolikiem, a Twoja wiara zakazuje wróżbiarstwa. Ja to szanuję.
Widok ludzi wierzących że losy ludzkie są z góry zapisane zawsze napełnia mnie smutkiem i współczuciem. To jest samodzielne oddawanie sie w niewolę, rezygnacja z wlasnej wolności. Dla mnie jako Polaka jest to zupełnie niezrozumiałe. Zważ że jeśli wszystko jest już zapisane to nie ma znaczenia co będziemy robić bo i tak nie mamy na to wpływu. Ta wiara jest z calym szacunkiem idealna dla ludzi którzy źle czynią i chcą łatwo uspokoić swoje sumienia. Ta wiara usprawiedliwia i rozgrzesza wszelkie zło jakie w naszej historii, historii ludzkości sie zadziało. Czy zatem naprawdę jest to słuszne? Czy rzeczywiście nie powinniśmy potępiać np. czynów Stalina czy Hitlera? Bo przecież oni zrobili co zrobili bo takie bylo ich przeznaczenie...
Co do magii to zależy co tym mianem określimy, ale nie chodzi o to że w "magię" nie wierzę, ale o to że jest ona zła.
w laboratorium otwiera się portal i wyskakuje z niego nakuowiec w kitlu umazanym krwią.
-Koledzy, udało się! odbyłem podróż w czasie! Na dodatek udało mi się zabić hitlera! - krzyczy z dumą
-Kto to jest hitler?- pyta jeden z obecnych kolegów