aleś Ty to zrobiła, ech.
(w pięknym Twoim stylu, chociaż w dresach :)
ja zawsze byłam bardziej księżycowa niż słoneczna,
ale te wschody to - przyznaje - tez mogą zakręcić w głowie
(przedostatnia fotka!)
aleś Ty to zrobiła, ech.
(w pięknym Twoim stylu, chociaż w dresach :)
ja zawsze byłam bardziej księżycowa niż słoneczna,
ale te wschody to - przyznaje - tez mogą zakręcić w głowie
(przedostatnia fotka!)
Dresy są stylowe :D
A wiesz, że ja też zawsze byłam sową. Do niedawna byłam też pewna dwóch rzeczy:
– nienawidzę wstawać rano
– nienawidzę biegać
Myliłam się. Ten rok jest rokiem demontowania wewnętrznych przekonań, rozkładam ten swój chory matrix piksel po pikselu :D