You are viewing a single comment's thread from:
RE: Annapurna Circuit Trek cz11 - przemyślenia
Fascynująca jest ta Twoja seria. Nepal zawsze wydawał mi się niezwykle odległym miejscem, przyciągającym tylko bardzo bogatych turystów, którzy idą zdobywać K2 i Mount Everest, a tu proszę, czytam sobie Twoje wpisy i Himalaje wydają mi się dużo bliższe, nawet trochę jakby oswojone. Dzięki za wpisy :)
Ja chyba też miałam zawsze wizję, że Himalaje nie są dostępne dla przeciętnego człowieka. Tak naprawdę najdroższy jest bilet, a życie w Nepalu jest już tanie. Oczywiście jeśli się jedzie na zorganizowany przez jakieś biuro wyjazd, to wychodzi 2-3 razy drożej. W internecie można znaleźć wszystkie potrzebne informacje jak ogarnąć trekking na własną rękę, bez tragarzy, przewodników i pośredników. Wcale nie trzeba iść na 8000, mnie wystarczyło pięć z kawałkiem, a nawet gdybym została w niższych partiach, to i tak byłoby to dla mnie spore przeżycie. I ciągle chcę tam pojechać jeszcze raz :)