RE: [BTC] Kupować czy nie kupować - oto jest pytanie
Hmm.... jakby to powiedzieć...
Ja jak chcę w coś zainwestować to zadaję sobie najpierw kilka pytań. Dajmy na to, że dziś bym wpadł na pomysł czy kupić BTC :-)
Czy mnie stać? Czy mam wolne środki na inwestycje? U siebie tak prowadzę budżet, że 10% z miesięcznych przychodów przeznaczam na inwestowanie. Więcej na ten temat będzie na pewno w moim cyklu Inwestowanie.
Jeśli mam pieniądze to jaką kwotę mogę przeznaczyć na daną konkretną inwestycję. Z reguły od 1% do 5% ale całego mojego kapitału Inwestycyjnego jaki mam. Jeśli są to produkty wysokiego ryzyka jak kryptowaluty to czasem nawet mniej - np. 0,1% - 0,5% kapitału.
Jaki jest cel zakupu danego waloru i na jak długo inwestuję? Krótkoterminowo czy longterm na lata? No bo jeśli miałbym dziś kupić BTC po to aby sprzedać komuś innemu drożej za jakiś czas to nie dziękuję - rezygnuję. Szukam wtedy czegoś innego. Nie wiem czy znacie tę zasadę "większego głupca" (ang. "bigger fool theory"). W skrócie - Inwestor kupuje akcje jakiejś spółki na giełdzie z nadzieją, że odsprzeda je drożej czyli znajdzie "większego głupca od siebie", który to zapłaci za nie więcej.
/EDIT/ Nie znaczy to, że nie widzę w tym sensu - proszę mnie źle nie zrozumieć :-) Są DayTraderzy, którzy bardzo dobrze na tym zarabiają. Taki styl nie jest już po prostu dla mnie.
W przypadku BTC to trochę na siłę mógłbym rozważyć jego zakup w celu dywersyfikacji portfela. Po to aby "trzymać" go przez lata jako "cyfrowe złoto". Wtedy przyjąłbym strategię kupowania po każdych średnich lub dużych spadkach - np. jak ostatnio było to zamieszanie z Chinami. Zgodnie z zasadą "Kupuj gdy krew się leje" abo "Bądź chciwy kiedy wszyscy się boją". Teraz to raczej wszyscy są chciwi więc ja się boję kupować ;-)
Podsumowując osobiście to wolę poczekać - pięknie to podejście cierpliwego czekania jest przedstawione w tym artykule. Jak kurs odjedzie w kosmos niczym pociąg uciekający ze stacji to trudno :-) Znajdzie się inny - takie jest moje podejście - po latach ganiania za wszystkim co się rusza :-D
Jak to przy tego typu tematach bywa informuję, że nie jest to oczywiście porada inwestycyjna a tylko informacja co ja robię.
Mam nadzieję, że pomogłem bo i tak każdy decyzję podejmuje sam :-)
Witam
W punkcie 3 napisał pan że jeśli miałby pan kupić teraz tylko po to żeby sprzedać drożej to nie widzi pan sensu. Nie rozumiem. Tak działa handel! Chyba że miał pan na myśli osobę, która nic nie wie i po prostu chce kupić z nadzieja by sprzedać drożej. Pozdrawiam.
Hej @franekcieszyn - Jacek jestem :-)
Tak jak napisałem :-) Czyli jeśli miałbym teraz kupić konkretnie BTC tylko po to aby sprzedać go drożej np. za miesiąc - to ja podziękuję. Nie znaczy to, że nie widzę w tym sensu - proszę mnie źle nie zrozumieć :-) Są DayTraderzy, którzy bardzo dobrze na tym zarabiają. Taki styl nie jest już po prostu dla mnie o czym też wspomniałem:
Każdy z czasem znajduje swoją tożsamość inwestora czy tradera, z którą dobrze się czuje. Moja jest w skrócie taka jak opisałem w punktach - ogólnie bardziej jestem longterm :-)
Po więcej szczegółów zapraszam do śledzenia moich wpisów na temat inwestowania gdzie będzie pokazany proces jak do tego doszedłem i dlaczego akurat tak.
Dzięki za to pytanie i od razu dopiszę jedno zdanie w tych punktach aby inni czytający mogli mieć to tam wyjaśnienie :-)