RE: Jak Mężczyzna zbudował Cywilizację? (artykuł)
"Od roku żyję na tym zepsutym zachodzie i tego o czym piszesz po prostu nigdzie nie widać."
Biorąc pod uwagę, że przed chwilą jeszcze nie byłeś świadom dość prostej zależności posiadania wielu partnerów seksualnych i niskiego poczucia własnej wartości (jeśli czytasz to w odwrotnej kolejności, to najpierw rzuć okiem na mój post niżej), to bez urazy, ale chyba można przyjąć, że niekoniecznie dobrze patrzyłeś, bo i też nie do końca wiedziałeś na co masz patrzeć. Nie sądzisz?
"Jeśli działania CIA na bliskim wschodzie nie są dostatecznie udokumentowane, to nie wiem co jest."
Potrzebne źródło.
"Nie wiem od czego jest świat, ale ani mi, ani Tobie, ani nikomu innemu decydować, kto i jak może tu żyć"
Czemu piszesz coś takiego? Przecież to jest udawanie, że Twój rozmówca napisał coś, czego nie napisał. Zawsze tak rozmawiasz z ludźmi?
"już sam fakt urodzenia się daje każdemu niezbywalne prawa człowieka"
Nie fakt urodzenia się, tylko fakt bycia człowiekiem, jeśli już/ Według tego co napisałeś można zabić 9-miesięczny płód, a chyba nie miałeś tego na myśli, co? Co do samych praw człowieka, to jednym takim prawem, którego uniwersalistyczny charakter jest możliwy do obronienia, to prawo do niebycia zabijanym. Inne tzw. "prawa" to mrzonki, których realizacja wymaga użycia rzadkich zasobów, a te nie są wcale przez naturę zagwarantowane, więc nie mogą mieć charakteru uniwersalistycznego.
"Najwyższy czas, aby wyjść ponad narodowe urojenia"
Nikt tu nie mówił o narodach. Na pewno na korzyść dyskusji by wpłynęło, jakbyś starał się bardziej być "tu i teraz", a nie w swoim świecie wyuczonych fraz. Nie można dojść do porozumienia nie słuchając się nawzajem :)
"bo ma to swoje oparcie tylko i wyłącznie w stuleciach legitymizowanych na wszelkie możliwe sposoby mordów, grabieży i kłamstw"
Nie, różnice w iq i niezdolność wykształcenia instytucji konstytuujących państwo prawa w pewnych miejscach na świecie są faktem. Aktualna zła kondycja Afryki wynika właściwie z bezmyślnej, gwałtownej dekolonizacji i pozostawienie tych ludzi na pastwę wojującego, międzynarodowego socjalizmu.
"Retoryka, którą stosujesz to ta sama, którą stosują wszystkie po kolei totalitarne reżimy."
Z tego co się orientuję, to totalitarne reżimy raczej mają tendencję do wzajemnego chwalenia się (dopóki nie narodzi się otwarty konflikt interesów, ale to oczywiste) i wspólnego psioczenia na państwa liberalne, a Kelthuz właśnie nawoływał do zniszczenia reżimów.