Polecam poczytać trochę o np. wielkim wybuchu. Moim zdaniem to był przypadek, a my jesteśmy świetnym dowodem na to że życie mogło powstać. I to bez udziału jakiegoś bytu, na którego dowodów jest dokładnie zero.
Polecam poczytać trochę o np. wielkim wybuchu. Moim zdaniem to był przypadek, a my jesteśmy świetnym dowodem na to że życie mogło powstać. I to bez udziału jakiegoś bytu, na którego dowodów jest dokładnie zero.