Jak ptak jak dziki ptak - czas ruszyć w drogę
Dzisiejszy wpis będzie od serca dla waszych serc, Ostatnie kilka miesięcy toczyłam walkę walkę wewnętrzną z samą sobą środowiskiem i wqurwiającymi ludźmi... Zachorowałam, chociaż w sumie śmiało mogę powiedzieć, że moja dusza od dawna jest chora a ja tylko się usprawiedliwiałam i siedziałam w miejscu. Niby rozwój był niby teksty były niby miłość do świata ludzi była
Mnie pochłaniał ból oczy traciły blask a ja gnałam dalej i dalej i prędzej i mocniej uciekałam wewnątrz mnie tkwiło przekonanie ze ten mały świat be zemnie sobie nie poradzi ze jebnie z wielkim hukiem... Ilu ludzi mnie łapało za rękę i pytało czy ok?
Nie kurwa nie jest ok, ale wiem, że będzie ok za chwilę muszę tylko wytrzymać te kilka dni i wyruszyć wyruszyć i nie oglądać się za siebie...- To takie ciężkie ilość nieprzespanych nocy liczę już w miesiącach. Dlatego
DOŚĆ
Wyruszam w drogę by odnaleźć siebie swoje kolory popracować nad charakterem....Złapać oddech może nawet i 5 oddechów
Z dnia na dzień wszystko jest inaczej i pomimo iż siedzę w moim pokoju, w którym bezmała spędziłam 24 lata, który słyszał Moj płacz moje lamenty i moje westchnienia, kiedy odkrywałam swoje nowe umiejętności dziś pakuję się pakuję strachy z za szafy, szafę buble cotosie pierdolniki książki i prawie jestem gotowa - Boję się jak jasna cholera, ale nie ma innego wyjścia... Nie umiem opisać mojego bólu i tego, co się dzieje odkąd wróciłam z obozu nie chcę być oceniana ani byście oceniali to, co mnie boli, dlatego zamilknę
Dajcie mi czas a wrócę z otwartą głową ciepłym słowem, rozbujamy tag pl-niepelnosprawnosc, dostaniecie obiecane bajki, teksty eseje i inne rzeczy. Teraz jest mój czas na podróż nie tylko tą prawdziwą, ale i metafizyczną duchową
Czas uratować to wewnętrzne dziecko i dać sobie miłość.
Do zobaczenia za jakiś czas.....
❤️
odrodzę się jak fenix z popiołów ...
Trzymaj się cieplutko
Trzymiem nie puszczem
Co za poezja...super :-) Piękne zdjęcie i pięknie napisane. Tak dalej :-) Pozdrawiam i do usłyszenia :-)
to poezja głupiej dorosłości która w moim przypadku jest przereklamowana
Myślę ze w każdym wieku jej potrzebujemy. A czy poezja głupiej dorosłości...hmm...napisane jest w sposób że człowiek z doświadczeniem i bagażem życiowym wszystko zrozumie i pochyli głowę szepcząc "życie nikogo nie rozpieszcza a kroczyć dalej trzeba". Pozdrawiam i czekam na więcej. Zafascynowałaś mnie swoimi przemyśleniami.
Zapraszam w takim razie na całego bloga poczytaj i inspiruj się! Żyj pełnią piersia tak jakby jutro miało nieistnieć
Powodzenia :)
Przyda się chociaż podobno wiedźmy jak koty spadamy na cztery łapy, mamy więcej szczęścia niż rozumu
odważnie, pięknie.
tak jak trzeba.
choć nie każdy ma siły i desperację.
(by zawalczyć o siebie)
trzyma się tu kciuki
Jest dobrze, chociaż ciężko ... układam i sklejam się tak by nie być w milionach kawałków