RE: Przemyślenia o bidbotach, zakłopotanie, presja, wartości... co robić?
Dlatego w związku z brakiem łatwej i widocznej donacji w serwisach steemit czy busy nie mogę potępić kupowania głosów dla innych.
Trudno mówić o kupowaniu, skoro MK przesyła tokeny, które mają zostać wykorzystane. Przypomina to bardziej granie na automatach z grami (popularnych w latach 90tych) wykorzystując żetony ofiarowane przez właściciela lokalu. Nikt więc tu nic nie kupuje (jeśli chodzi o kuratorów).
Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze. Czyli poprzez początkowe wykorzystywanie bota do wsparcia społeczności ostatecznie po prostu zarabianie na sprzedawaniu głosów.
W tym momencie każdy kurator otrzymuje 5 SBD za swoją pracę, o czym @noisy nie wspomniał w filmie. Aby MK na tym zarabiał, musiałaby zostać całkowicie przemodelowana koncepcja tego bota. Dopóki tego nie zrobi ja będę popierał ten projekt. Dzięki niemu nareszcie mogę wspierać większym głosem posty pod tagiem #pl-fotografia.
Bardziej chodziło mi o globalną zasadę, a nie sprawę MK. Jeśli chodzi o sprawę MK to jest ostatni akapit i mój brak zrozumienia dla niewykorzystania WISE w tym samym celu w sumie powstałego.
Nie, wystarczy że zaczną od niego kupować głosy różni ludzie. Bo jak rozumiem jego tekst czy tekst w profilu, każdy może zamówić ten głos, a nie tylko Ci którzy dostali od niego SBD. Kuratorzy mają głosy za darmo, plus wynagrodzenie(co jest jedyną przewagą nad WISE). To jednak może być sposób na promocję bota, dzięki czemu nie-kuratorze będą kupować za własne. I o tym mówi też noisy że nie wiadomo potem który głos jest kupiony, a który kuratorski.