Mnie zastanawia jak sobie wyobrażasz spotkanie z dziadkiem będzie od ciebie starszy czy młodszy będzie siedział czy latał na chmurce? Przytulisz go czy tylko rozmowa? I czemu od razu nie umrzeć żeby się z nim zobaczyć. A jak dziadek wierzył w co innego? A co jeśli jednak jadłeś kiełbasę w piątek i zamiast prosto do raju jeszcze w czyśćcu posiedzisz.Myślisz, że modlitwą zrównoważysz grzechy?
Odpisz proszę i nie minusuj mnie tym razem bo bardzo ciekaw jestem.