RE: #naturatoniebzdura -Zdrowe i piękne włosy bez wydawania fortuny;-)
Dziękuję:) Ja kupowałam trochę inny, wydaje się być większy (600ml), podobne obrazki i w składzie też nie było SLS i parabenów, wyprodukowany był w Rosji. Natomiast ostatnio znajduję wszędzie te same szampony (tak samo wygląda opakowanie) wyprodukowane w Estonii, mają objętość 550ml i one już w składzie mają SLS. Są też tańsze niż rosyjskie i mam wrażenie, że z tego powodu (i nie sprawdzania składu przez klientów) wypierają z polskiego rynku te produkowane w Rosji. Kiedyś znalazłam wskazówkę, że ważny w ich odróżnieniu jest kod kreskowy, ale niestety nie pamiętam, jakie numery miały mieć. Czy mogłabyś zobaczyć na Twoim szamponie, od jakich numerów zaczyna się kod kreskowy i gdzie jest wyprodukowany? Ciekawi mnie, czy trafiłaś na oryginalny rosyjski, czy też może nie wszystkie estońskie mają SLS, co byłoby wspaniałą wiadomością:) Dziękuję @Minimalna!
Gdzieś już pisalam w komentarzu pod tym postem akurat o tych kodach EAN, rosyjski zaczyna się od cyfr 46 zatomiast estoński od 47. Chyba trafiłyśmy kiedyś na ten sam artykuł:)
dzięki:)