You are viewing a single comment's thread from:

RE: Nigdy na to nie patrzyłam z tej strony... Dopóki nie znalazłam się w Holandii (TemaTYgodnia #17)

in #polish7 years ago

Już 1,5roku z przerwami tu siedzę i jest naprawdę fajnie:) Te 1 i 2centówki to rozumiem, Holendrzy są wyluzowani i pragmatyczni, więc kto by się przejmował. Raz się zaokrągli w górę, a raz w dół i wychodzi na zero:)

Z kart polecam V-pay, jeszcze nigdzie nie było problemu, a są obsługiwane w całej UE, to jest usługa będąca pod Visą.

Z opieki medycznej miałem okazję korzystać, na zabieg usunięcia cysty czekałem, uwaga... 1 dzień, antybiotyki przepisują jeśli test na obecność bakterii (robiony od ręki) wyjdzie pozytywnie. Generalnie hipochondria i ganianie do apteki ze wszystkim to taka polska choroba i lekarze się tu pukają w głowę jak przychodzą Polacy z katarem.

Mimo, że ludzie są tolerancyjni i otwarci na co dzień to można zauważyć dyskryminację obcokrajowców w sprawach "oficjalnych", jak wynajem mieszkania, czy płatności, drobne smaczki.

Fajnie napisany wpis, dzięki:)

Pozdrawiam z Utrechtu!

Sort:  

Możesz mi zatem zdradzić, co robić z toną drobniaków w portfelu?

Dziękuję i pozdrawiam z Tilburga ;)

Do fontanny! :)