Trening z wolnymi ciężarami w domu

in #polish7 years ago

Moja sztanga

Moje początki z ciężarami

Cześć!

Na przełomie września i października stwierdziłem, że chcę trochę poćwiczyć z ciężarami. Wcześniej miałem epizody dłuższe i krótsze z siłowniami, ale nie miałem żadnego programu i ćwiczyłem zazwyczaj na maszynach bo też nie miałem pojęcia o programach i technice ćwiczeń.
Zazwyczaj przychodziłem, ćwiczyłem różne partie mięśniowe jakie wydawało mi się, że powinienem robić, a potem prysznic i do domu zadowolony z wykonanej pracy, ale nie przekładało się to w ogóle na mój wygląd czy ogólną kondycję. Poza tym zawsze cierpiałem z powodu czasu straconego na dojazdy i powroty do i z siłowni.

Kiedy zacząłem ćwiczyć w domu to na początku ćwiczyłem po prostu główne ćwiczenia jakie poznałem dzięki kilku kanałom na youtube, czyli martwy ciąg, przysiad oraz wiosłowanie sztangą i wyciskanie sztangi ponad głowę lub na ławce. Efekty były, nie miałem programu jakiegoś konkretnego, po prostu ćwiczyłem z tym co miałem (a miałem niewiele bo około 40kg), ale starałem się robić to w miarę poprawnie, regularnie i coś to dawało. Stwierdziłem poprawę mojej postawy, faktycznie zacząłem się prostować, a wcześniej był to dla mnie problem. Dokuczał mi też ból po prawej stronie karku i to zniknęło w kilka tygodni. Nie tylko czuję się lepiej, ale też nie jestem taki zgarbiony (jestem wysoki - 189 cm - nie koszykarz, ale jednak :P) jak zwykle bywałem i wyglądam dzięki temu lepiej. Poza tym wzrosła mi pewność siebie.

Pierwszy program z progresywnym wzrostem ciężarów

Jakiś czas później trafiłem na program 5x5 StrongLifts oraz aplikację do niego - byłem nieco sceptyczny, bo mam tendencję do przerzucania się z jednej rzeczy na drugą w nadziei na znalezienie złotego środka. Mimo wszystko zacząłem ćwiczyć i to była najlepsza rzecz jaką mogłem zrobić.
Program jest super - na trening są trzy ćwiczenia - pięć serii po pięć powtórzeń każde. Od pewnej wagi są też zalecane serie na rozgrzewkę.
Np. podnosząc 50 kg w przysiadzie robiłem tylko dwie lub trzy serie rozgrzewające, a teraz kiedy na sztandze mam 82 kg, tych serii aplikacja proponuje mi zrobić już 4, czyli w sumie robię 9 serii, ale tylko 5 z maksymalną wagą na dany dzień programu. Podobnie w innych ćwiczeniach.

Ogólnie ćwiczę z 5x5 SL trzy miesiące i widzę poprawę już nie tylko w sylwetce, zaczęło mi się zmieniać ciało, ale przede wszystkim czuję się silniejszy.

Dla chcących schudnąć

W moim ciele tłuszcz głównie zbiera się w okolicach brzucha, pleców i klatki piersiowej. Zawsze miałem w tym problem, próbowałem biegać, ćwiczyć w różnych sposób, ale nie potrafiłem utrzymywać dostatecznie długo systematyki tego.
Z treningiem na wolnych ciężarach potrafię, bo każdy trening dostarcza mi dużej satysfakcji oraz jego efekty są widoczne. Spadł mi poziom tkanki tłuszczowej, pojawiają się mięśnie, a waga - cóż, waga nie jest wyznacznikiem :) Ważyłem około 96 kg, a teraz myślę, że ważę tyle samo (ważyłem się kilka razy i pokazywało mi od 94 do 98), ale jestem szczuplejszy.
Trochę też zmienił mi się pogląd na to. Chcę schudnąć ale bycie silnym jest dla mnie ważniejsze. Chciałbym w przysiadzie podnosić 100 kg, w martwym ciągu 150 kg a w wyciskaniu ponad głowę 60 kg. Teraz jest mi w przysiadzie ciężko przy 82 kg, ale daję radę, więc mam nadzieję, że za około pół roku dam radę w moim pierwszym celem. Podobnie z wyciskaniem, myślę że potrzeba mi systematyki i cierpliwości.

Chciałbym tak kiedyś :P (ale jak bym to zrobił ze sztangą 100 kg to super i tak!)

To Clarence Kennedy - film z jego kanału na youtube.

"Nie chcę zostać koksem - to nie dla mnie"

Kiedyś kojarzyłem chodzenie na siłownie z byciem 'pakerem'. Teraz wiem, że to nie jest tak. Ja nie biorę żadnych suplementów - jem normalnie. Ograniczam tylko słodycze i różne śmieciowe jedzenie. Staram się jeść w miarę zbilansowane posiłki chociaż nie podchodzę do tego super rygorystycznie.
Na pewno nikt nigdy nie zostanie napakowanym koksem po prostu ćwicząc na siłowni. Poza tym bardzo niski poziom tłuszczu kulturyści mają tylko przed i w czasie zawodów. Później wyglądają dużo normalniej.
Poza tym ja w to nie celuję, chcę budować siłę, a sylwetka to skutek uboczny.

No i popatrzcie na Clarence'a. Wygląda super, nie jest przepakowany, po prostu ma świetną sylwetkę. Ciekawostka - jest weganinem.

Mam nadzieję, że kogoś zainteresowałem tematem i zachęciłem to spróbowanie. Nie musicie iść na siłownie, ja ćwiczę w domu i sam kompletuję sprzęt.

Pozdrawiam!

Sort:  

Jeśli chcesz trenować/trenujesz trójbój - polecam po pewnym czasie przerzucić się na 5/3/1 - znacznie bardziej profesjonalna, dobrze rozłożone treningi i nie spędza się 2 godzin na siłowni [ja tyle spędzałem włącznie z rozgrzewką ćwicząc 5x5 po pewnym czasie]. Jest fajna apka do tego choć w wersji trial/premium.

Cześć, dzięki!
Pewnie tam zrobię, ale jeszcze trochę czasu będę trenowałem z 5x5. Musze też dokupić trochę ciężarów, bo mam na razie około 100 kg w sumie.

Gdy w końcu poczujesz, że nie dajesz rady zrobić takiego treningu, jaki sugerował by plan, mimo kilku podejść to będzie wtedy :) ale masz pewnie jeszcze czas. Ja trenowałem na 5x5 przez ok 2 lata.

Clarence bierze środki dipingujące. Lubie gościa.