Oblicze mroku - Recenzja
Reżyseria: Assaf Bernstein
Scenariusz: Assaf Bernstein
Film oblicze mroku, czyli Look Away, bo to jest oryginalny tytuł tego dzieła to schematyczny oraz bardzo powierzchowny thriller psychologiczny, który wypada niestety bardzo słabo. W internecie doszukałem się informacji, że to dzieło Assafa Bernsteina jest horrorem co jest nie prawdą, ponieważ w zasadzie to jest thriller z widocznymi elementami dramatu do obejrzenia w domu z reklamami wiedząc jednocześnie, że nie obejrzymy go do końca.
Look Away może spodobać się nastolatkom i raczej tylko im ponieważ przedstawiona jest tu historia licealistki, którą dręczą problemy akceptacji wśród rówieśników oraz niezrozumienia rodziców przez co dochodzi do surrealistycznej zamiany miejsc z żyjącym po drugiej stronie lustra odbiciem głównej bohetrki, które nazywa się airam, czyli Maria czytane od tyłu. Nowa osobowość jest całkowitym przeciwieństwem naszej głównej bohaterki, ponieważ iram to odważna oraz bezpośrednia dziewczyna, która z łatwością rozwiązuje wszystkie problemy, które dręczą Marie.
Mimo że historia sama w sobie jest fajna i interesująca to już jej wykonanie jest bardzo słabe i powierzchowne. Przedstawione tu wydarzenia są schematyczne, oraz nie zaskakują niczym nowym co mogłoby wyróżnić ten obraz od innych średnich thrillerów. Jeśli stoisz przed wyborem czy wybrać się na ten film do kina, czy obejrzeć go później w internecie zdecydowanie poczekaj, ponieważ obecnie w kinach można obejrzeć wiele ciekawszych filmów.
W rolę głównej bohaterki wciela się tu India Eisley, sama aktorka może nie jest bardzo rozpoznawalna, ale moim zdaniem ma talent co pokazała w tym filmie wcielając się w jedną postać o dwóch obliczach czym uratowała jednocześnie całe widowisko od całkowitej klęski. Na koniec ocena, ten film otrzymuje 4/10 głównie za dobrze wykreowaną postać Mari/Iram i tylko za to.
Opublikowano na moim blogu
Nie zgodzę się z twoją opinią - film stoi na bardzo wysokim poziomie technicznym, zarówno jeżeli chodzi o pracę kamery i kompozycję kadrów, jak i jakość reżyserii. Gra aktorska również stała na całkiem przyzwoitym poziomie. Racja, koncept filmu był prosty, ale nie prostacki, poprzez bardzo fajne i czytelne metafory podejmował problemy związane z seksualnością, inicjacją seksualną, odrzuceniem, przyjaźnią. Uważam, że ocena 4/10 jest mocno krzywdząca, a sam film był dobry, ale to moje zdanie. :P