Jak oni grają w piłkę - Gruzja

in #polish7 years ago
Wbrew pozorom nie będę (przynajmniej w najbliższym czasie) poruszał tu tematu taktyki, umiejętności piłkarzy czy aktywności grup kibicowskich. W dzisiejszym tekście zaprezentuję Wam stosowany w tym kraju system rozgrywek – od najwyższego poziomu po same niziny piłki mocno już amatorskiej. Co ważne, będzie to system wyłącznie tegoroczny – w Gruzji zmienia się to jak w kalejdoskopie, od rozpoczęcia rozgrywek ligowych w 1990 roku kibice obserwowali już chyba kilkanaście różnych wariantów i trudno jest znaleźć dwa-trzy kolejne sezony, w których system rozgrywek pozostawałby rzeczywiście stabilny. W sumie dałoby się z tego zrobić całkiem ciekawy rozdział obszerniejszej książki ;) Jednak – to może kiedy indziej, dziś skupimy się tylko na obecnym sezonie. A zatem zacznijmy od samego szczytu. Gotowi?

Erownuli liga

Najwyższy poziom rozgrywek w obecnym kształcie funkcjonuje od zeszłego roku, kiedy to powrócono do stosowanego na początku lat 90. systemu wiosna-jesień. Przy okazji zmieniono też nazwę – Umaghlesi liga (czyli Najwyższa liga) przeszła do przeszłości, zaś na scenę weszła Erownuli liga (czyli Liga Narodowa). Głównym celem zmiany systemu miało być lepsze przygotowanie klubów do udziału w europejskich pucharach (tak, by w lipcu były w pełni sezonu i w optymalnej formie) – osobiście mocno powątpiewam, czy przyniesie to pożądany skutek, nawet jeśli zadziałają pozostałe, finansowe, aspekty reformy. Ale tym razem nie o tym.

Więc jak wyglądają rozgrywki Erownuli ligi? Stosunkowo nieskomplikowanie. Na najwyższym szczeblu występuje 10 zespołów, bez żadnego podziału na grupy. Zespoły grają każdy z każdym po cztery razy, co w skali sezonu daje łącznie 36 meczów do rozegrania. Zwycięzca wywalczy sobie przepustkę do eliminacji Ligi Mistrzów, zespoły z miejsc 2-3 – do eliminacji Ligi Europy. Czwarty zespół na udział w Lidze Europy tylko wtedy, jeśli w lidze wyprzedzi go zdobywca krajowego pucharu.

Środek tabeli udało się ograniczyć do minimum dzięki rozszerzeniu grupy ekip walczących o utrzymanie. Co prawda, bezpośrednio na niższy szczebel spadnie tylko najsłabsza drużyna, jednak kluby z miejsc 8 i 9 będą musiały potwierdzić swój „elitarny” status w barażach z klubami, które zajmą 2 i 3 miejsce na zapleczu ekstraklasy.

Erownuli liga 2

Bezpośrednie zaplecze ekstraklasy stanowi Erownuli liga 2 (czyli, jak się zapewne domyślacie, Liga Narodowa 2). Zastąpiła ona organizowane wcześniej rozgrywki o nazwie Pirweli liga (czyli – Pierwsza liga). W nowym formacie rozgrywek została znacznie ograniczona liczba zespołów – o ile w bezpośrednio poprzedzających sezonach na tym poziomie występowało od 18 do 24 klubów, czasem podzielonych na grupy, czasem nie, od 2017 roku system Erownuli ligi 2 stanowi lustrzane odbicie tego ekstraklasowego: 10 klubów, każdy gra z każdym czterokrotnie. Zwycięzca awansuje bezpośrednio do Erownuli ligi, zespoły z miejsc 2 i 3 grają mecze barażowe odpowiednio z 9 i 8 drużyną z wyższego poziomu. Zasady spadku są identyczne – 10 zespół spada bezpośrednio na trzeci poziom rozgrywkowy, zaś zespoły z miejsc 8 i 9 będą grać mecze barażowe z 3 i 2 zespołem z trzeciego poziomu.

Liga 3

Trzeci poziom rozgrywkowy nosi prostą, jasną i zrozumiałą nazwę – Liga 3. Od momentu rozpoczęcia reformy podlega ciągłym zmianom. O ile niezmienna pozostaje liczba zespołów (20), o tyle w sezonie 2018 zrezygnowano z podziału na grupy, obecnego w sezonie poprzednim. Przyczyną takiej zmiany, podobno, miałoby być to, że liczba klubów z szeroko pojętego Zachodu i Wschodu kraju się zmieniła i nie dałoby się już rozsądnie utworzyć grup jednakowej wielkości. Osobiście podejrzewam, że nieoficjalnie może tu wchodzić w grę także aspekt selekcji finansowej – na tym poziomie jeżdżenie po całym kraju wytrzymają tylko najbardziej stabilne drużyny, natomiast dla biedniejszych zmiana może się okazać pocałunkiem śmierci. Nie dam głowy, czy w grudniu, pod koniec sezonu, wciąż wszystkie 20 drużyn będzie uczestniczyć w rozgrywkach...

A co do samego kształtu rozgrywek – w roku 2018 mamy 20 drużyn w jednej grupie, grających każdy z każdym dwukrotnie (co daje łącznie 38 spotkań). Kwestia awansu jest prosta – zwycięzca awansuje bezpośrednio, 2 i 3 zespół będą mieć swoją szansę w barażach z 9 i 8 zespołem Erownuli ligi 2.

Kwestia spadku jest znacznie bardziej skomplikowana. Mianowicie, w sezonie 2019 Liga 3 przejdzie kolejną reformę, a jej liczebność zostanie zredukowana o połowę. Skutkiem tego część klubów spadnie o jeden poziom, część zaś aż o dwa. I będzie to wyglądać tak:

  • bezpieczne będą kluby z miejsc 4-10
  • kluby z miejsc 11-14 w przyszłym roku będą występować na czwartym poziomie rozgrywek, w nowoutworzonej Lidze 4
  • kluby z miejsc 15-16 będą rozgrywać mecze barażowe z zespołami tegorocznych lig regionalnych
  • kluby z miejsc 17-20 spadną bezpośrednio na piąty poziom rozgrywek, do lig regionalnych
  • do przyszłorocznej Ligi 3 nie awansuje żaden zespół.

Regionuli liga

W ligach regionalnych w sezonie 2018 nastąpiły zmiany w porównaniu z zeszłym rokiem – utworzono jedną grupę więcej (wzrost z 3 do 4), inne też będą zasady awansu. Ale najpierw o samej strukturze:

W roku 2018 rozgrywki na tym poziomie będą się toczyć w czterech grupach – grupy A i B obejmują szeroko pojęty Zachód kraju (grupa A kluby z Imeretii, Raczy oraz samego pogranicza Megrelii-Górnej Swanetii, grupa B – kluby z Adżarii, Gurii i większej części Megrelii-Górnej Swanetii), grupa C – Centrum oraz część klubów z Tbilisi, zaś grupa D – Wschód oraz część klubów z Tbilisi.

Grupy A oraz B w założeniu miały liczyć po 9 zespołów, grających każdy z każdym dwukrotnie. Tak się jednak złożyło, że jeden z klubów grupy A wycofał się tuż przed rozpoczęciem rozgrywek, a jeden z grupy B został wykluczony z rozgrywek po 2 kolejce wskutek zamieszek podczas meczu i naruszenia nietykalności cielesnej sędziego.
Grupy C oraz D liczą po 11 zespołów, również grających ze sobą dwukrotnie.

Do tego momentu wszystko wygląda prosto. Ale to tylko pierwsza część sezonu... Po rozegraniu dwóch rund następują zmiany:

W obu regionach zostaną utworzone grupy mistrzowskie z czołowych 4 zespołów każdej z grup, w których zespoły znów zagrają ze sobą dwukrotnie, nie zachowując jednak punktów zdobytych na wcześniejszym etapie. Odpowiednio, po dwie czołowe drużyny Wschodu/Centrum i Zachodu awansują bezpośrednio do Ligi 4 na rok 2019, a zespoły z trzecich miejsc w obu regionach będą grać mecze barażowe z 15 i 16 zespołem tegorocznej Ligi 3. Zespoły z miejsc 4-8 na pewno pozostaną na poziomie regionalnym.

Pozostałe zespoły utworzą dwie grupy spadkowe. I tu generalnie większość zespołów będzie grać o nic, ponieważ, jeśli nic się nie zmieni, na szósty poziom rozgrywek na Zachodzie będzie spadać tylko jeden zespół z teoretycznych ośmiu (i nie wiadomo, czy jakiś w ogóle, skoro dwa się już zdążyły wycofać), na Wschodzie/Centrum – dwa z dwunastu. Z wyliczeń wynika, że w przyszłym roku w ligach regionalnych powinno pozostać 34 zespoły... ale ile będzie, i czy wyjdą z tego 2 grupy po 17, 3 grupy po 11-12, czy jeszcze jakoś inaczej, prawdopodobnie dziś nie wie jeszcze nikt.

Ghia liga

Ghia liga (Liga Otwarta) stanowi najniższy poziom piramidy ligowej w Gruzji sezonu 2018. Zasadniczo istotne są tylko dwie ligi otwarte – jedną organizuje Tbiliski Regionalny Związek Piłkarski, drugą – RZP Megrelii-Górnej Swanetii. Przypuszczalnie, podobnie jak w 2017, inne związki regionalne również mogą mieć swoje ligi otwarte, jednak z różnych względów pozostają one poza systemem ligowym i ewentualne zwycięstwo w nich nie przynosi żadnych korzyści.
Na tym poziomie występuje największa rotacja drużyn, część z nich nie jest w stanie przystąpić do nowego sezonu, jednak zostają zastąpione przez inne, nowoutworzone lub reaktywowane, które taką walkę chcą podjąć.

Otwarta Liga Tbilisi w roku 2018 składała się z 9... 10... znów 9 drużyn. Połowa z nich to ekipy z Tbilisi lub jego przedmieść, reszta to przedstawiciele Centrum oraz Wschodu. Pierwotnie miało być 9 drużyn, potem tuż przed pierwszą kolejką doszła kolejna, aż wreszcie przed trzecią kolejką definitywnie wycofała się jedna z pierwotnie zgłoszonych ekip, rozegrawszy zaledwie jeden mecz.

Docelowo każda drużyna rozegra z każdą po dwa mecze, zaś awans na wyższy szczebel wywalczą dwie najlepsze drużyny.

Otwarta Liga Megrelii-Górnej Swanetii podobnie jak rok temu składa się z 5 drużyn, grających ze sobą czterokrotnie. Awans do lig regionalnych w sezonie 2019 najprawdopodobniej wywalczy jedynie zwycięzca.

Z Lig Otwartych nie spadnie żaden zespół.

Puchar im. Dawita Kipianiego (Puchar Gruzji):

W pierwszych dwóch rundach uczestniczą:

  • zespoły lig regionalnych (w teorii – 40, praktycznie w tym roku – 38)
  • zespoły Ligi 3 (20)
  • najsłabsze zespoły Erownuli ligi 2 poprzedniego sezonu (4 zespoły)
  • zespoły Lig Otwartych nie występują w krajowym pucharze

Rozlosowywane są od razu obie rundy, jeśli dobrze widzę – nie ma systemu rozstawień. Ostatecznie po zakończeniu tego etapu otrzymujemy 16 zespołów.

Od rundy 3 wkraczają do gry zespoły Erownuli ligi oraz pozostałe 6 drużyn Erownuli ligi 2. Daje to łącznie 32 zespoły. Czy będą jakieś rozstawienia w tym sezonie – jeszcze nie udało mi się ustalić.

Mokwarulta tasi (Puchar Amatorów):

Całkowicie poza systemem ligowym funkcjonują również rozgrywki amatorskie, w których biorą udział przede wszystkim lokalne drużyny z różnych małych wiosek, ale także, czasami, rezerwowe zespoły drużyn z najniższych szczebli rozgrywkowych. Całkiem liczne są także amatorskie zespoły z Tbilisi. Wśród uczestników trafimy zarówno na całkiem porządnie zorganizowane zespoły (w jednolitych strojach, czasami nawet z jakimś sponsorem), jak i zwołane jednorazowo, ad hoc, grupy miłośników futbolu, chcących posmakować czegoś więcej niż zwykłej kopaniny między sobą.

Cały system opiera się na trzech etapach:

  • etap „gminny”: tutaj toczą się rozgrywki systemem pucharowym pomiędzy zespołami zgłoszonymi do rozgrywek w danej gminie. W niektórych gminach zgłoszeń jest tyle, że wystarcza nawet na 3-4 rundy pucharu, w niektórych całość się kończy po jednym, niejako „finałowym” spotkaniu.

  • etap „wojewódzki” – w każdym odpowiedniku naszego województwa, po wyłonieniu najlepszych drużyn gminnych, zostaje utworzona z ich udziałem liga, w której każdy gra z każdym, jak się wydaje - dwukrotnie. Najlepsze drużyny wojewódzkie przechodzą do etapu ogólnokrajowego.

  • etap ogólnokrajowy – uczestniczą w nim zwycięzcy etapów wojewódzkich oraz najlepsze drużyny amatorskiego pucharu Tbilisi (poza pucharem, w mieście jest regularnie rozgrywana liga amatorska na dwóch szczeblach rozgrywek).

Orientacyjnie w tegorocznych rozgrywkach Pucharu Amatorów weźmie udział ponad 400 drużyn z całej Gruzji. Zwycięzca otrzymuje przepustkę do Pucharu Regionów UEFA (tzn. w sezonie, w którym te codwuletnie rozgrywki są rozgrywane, nie wiem, jak jest w roku przerwy).

I w tym miejscu tę wycieczkę trzeba zakończyć ;)

Wykorzystane grafiki:

  • logo Gruzińskiego Związku Piłkarskiego linkowane ze zbiorów anglojęzycznej Wikipedii
  • logo Erownuli ligi linkowane ze zbiorów anglojęzycznej Wikipedii
  • logo Pucharu Amatorów linkowane z facebookowego profilu strony rozgrywek
Sort:  

Jest lekkie zamieszanie w tych ligach. W Polsce też mogliby zmienić te zasady bo mimo iż obecny system ligowy rodzi w nas wielkie emocje to jest on bardzo niesprawiedliwy.

"Lekkie", to można powiedzieć, niezły eufemizm. Teraz przynajmniej mają jakąś wizję, do której dążą i którą spróbują zrealizować - a czy w tym wszystkim nie zamiesza jeszcze system licencyjny, to się dowiemy w grudniu.
U nas w tym roku i tak już jest całkiem nieźle, bo przestali dzielić punkty, a podział na grupę mistrzowską i spadkową jeszcze się jakoś broni... Jaki system Ty byś proponował?

Ja wróciłbym do systemu klasycznego, czyli bez podziału na grupy. Moglibyśmy zwiększyć liczę drużyn aby nasi piłkarze więcej grali i byli przygotowani na turnieje międzynarodowe. Oczywiście spadnie wtedy poziom ligi ale jakoś bardziej mi odpowiada ten system. Ten system popadł mi gdy Podbeskidzie spadło z ligi. Stracili punkt/punkty za sprawą PZPN-u przez co spadli do grupy spadkowej a po podziale punktów bardzo słabo sobie radzili. W rezultacie nie ma ich w ekstraklasie. Ogólnie, kibicuje Legii Warszawie a Podbeskidzie było moim "konikiem" któremu kibicowałem. Interesujesz się Polską ligą czy tylko tą z Gruzji?

System klasyczny, jak najbardziej. Co do powiększenia ligi - wychowałem się w czasach, gdy było 18 zespołów, i w sumie to by mi odpowiadało - choć dostrzegam też pewne wady takiego rozwiązania: mniejsze fundusze na zespół, podział puli utalentowanych zawodników na więcej klubów, czyli osłabienie drużyn, do tego szerszy środek tabeli, czyli więcej meczów o nic (choć ten problem występuje i przy podziale). Co do Podbeskidzia, owszem, pamiętam tamtą sytuację, zgadzam się, że wtedy nie zasłużyli na spadek i podział punktów jest złym pomysłem :)
Jeszcze bym parę rzeczy zmienił, ale to już nie w samym systemie rozgrywek.
Naszą ligę też śledzę, choć obecnie mniej intensywnie, niż w dzieciństwie. To po części też dlatego, że drużyna, której kibicuję, czyli Widzew, w tej chwili dopiero się odbudowuje i automatycznie bardziej wzrosło zainteresowanie 3 ligą ;)