RE: VIII Specjalna Edycja konkursu "W labiryncie świata" - Wokół "Kleru" Wojciecha Smarzowskiego -
Musiałam chwilę pomyśleć nad odpowiedzią bo trochę zaskoczyło mnie twoje podsumowanie:
A przecież mógł założyć lepszy, alternatywny Kościół!
Czy naprawdę tak to napisałam? Miałam na myśli (mówimy o rzeczywistości filmowej) człowieka i miejsce gdzie wierni "nieistotni" dla hierarchii lub przez nią traktowani wrogo z uwagi na krzywdy, których doznali spotkawszy na swej drodze księży, którzy nigdy nie powinni nimi zostać odnajdują spokój i zrozumienie. Zupełnie nie brałam pod uwagę schizmy z księdzem Kukułą jako nowym mesjaszem. Ale masz sporo racji - zaufanie jakim pozbawieni oparcia obdarzyli by "swojego pasterza", księdza który nie tylko chce pomóc ale i rozumie (bo ma podobne doświadczenia) do takiej schizmy mogłoby doprowadzić.
Sam film jest niezwykły - choć jedno obejrzenie nie wystarcza by wyłapać wszystkie jego niuanse. Poza tym, tak sądzę, jego odbiór będzie się zmieniał w czasie. Jak byśmy go jednak nie odbierali, już przeszedł do historii kina.