Radiowa Trójka czyli o tym jak władzy przeszkadza słowo
Kiedyś w czasie trwania audycji Za a nawet przeciw zadzwoniłem do Kuby Strzyczkowskiego. Audycja była poświęcona audycji a słuchacze na antenie komentowali samą audycję, prowadzącego, prosili o lub dziękowali za tematy którymi zajął się redaktor. Po chwili oczekiwania w słuchawce odezwał się Kuba, byłem na żywo na antenie. Podzieliłem się z redaktorem moim spostrzeżeniem, że większość osób dzwoniących i zabierających głos w czasie tej audycji ma poglądy wolnościowe, minarchistyczne, libertariańskie, konserwatywno-liberalne. Każdy kto słucha programu trzeciego i audycji Za a nawet przeciw wie, że w czasie tej audycji były poruszane tematy trudne i wzbudzające kontrowersję. Słuchacze wielokrotnie wypowiadali się na różne tematy ale praktycznie zawsze na antenie trójki było słyszalne wołanie o niskie podatki, proste prawo, zmniejszenie liczby przepisów prawa, odpowiedzialność urzędników za złe decyzje, ochrona prawa własności, swobód i wolności obywatelskich – jednym słowem normalność i racjonalizm. Pan Kuba zgodził się ze mną. Okazało się że on – prowadzący, i ja – słuchacz, mamy podobne spostrzeżenia.
Mam nawet wrażenie że niektórzy słuchacze którzy wypowiadali na antenie postulaty wolnościowe nie potrafiliby ich nazwać i skategoryzować. Osoba która chce aby państwo nie zajmowało się wszystkimi dziedzinami życia społecznego nie zawsze wie że jest to minarchizm. Słuchacz przeciwny rozdawnictwu nie zawsze potrafi zdefiniować siebie jako przeciwnika socjalizmu, a osoba która chce wolności nie zawsze wie że jest w głębi duszy libertarianinem. W przeważającej większości to tacy ludzie dzwonili do radia i okazywało się że nie są odosobnieni w swoich poglądach. Mnie to bardzo cieszy że wolnościowe idee tlą się z każdym z nas. Stawiam tezę że trójka była ostoją wolności wypowiedzi i słowa nieskrępowanego w radiowym eterze. I właśnie ta nieskrępowana wolność która często szła w parze z krytyką władzy, w radiu które ma ogólnopolski zasięg była przyczyną ataku tejże władzy na dziennikarzy programu trzeciego polskiego radia. Przypuszczam że pan Kuba Strzyczkowski zgodzi się z postawioną przeze mnie tezą. Będę go musiał o to kiedyś zapytać.
Na koniec mojej wizyty na antenie pogratulowałem Kubie Strzyczkowskiemu najlepszych słuchaczy.