Weekend!

Wreszcie weekend... Cały tydzień był męką, codziennie kartkówka albo sprawdzian, pod koniec roku nauczycielom zapala się czerwona lampka bo nagle jest za mało ocen, żeby wystawić końcową. Jakby kogoś ciekawiło, dałem radę! :D Myślę nawet, że dobrze mi poszło, średnia na koniec nie będzie mniejsza niż 4,00 więc jest progres. Teraz troszkę odpoczynku a za dwa dni znowu z raju wracam do piekła haha. Nie no szczerze, gdyby nie kartkówki i sztywne nastawienie nauczycieli to szkoła byłaby serio spoko. A jak u was? Życzę miłego weekendu :)) (podobno ma być słoneczny w całej polsce :D)