Obsikali mnie na dworcu w Hat Yai! 💛
Gdy tylko dojechałam do dworca w Hat Yai, w Tajlandii, czym prędzej pobiegłam do toalety.
Ostatnia godzina podróży była nierówną walką z przepełnionym pęcherzem. Gdy tylko wpadłam do łazienki, z uśmiechem otworzyłam drzwi do kabiny i zobaczyłam znajomy już widok.
Jeżeli nie wiecie, jak wyglądają toalety w tej części Azji (i nie tylko) to wyjaśniam - jest to po prostu otwór w ziemi. Ludzie tu nie używają papieru toaletowego, a pupę obmywają wodą zaczerpniętą z wiaderka lub z węża znajdującego się w pobliżu więc po podłodze zazwyczaj pływa dosyć spora ilość płynów.
Wparowałam do kabiny i już prawie “byłam w domu”.
Czekało mnie jeszcze tylko przeskoczenie w japonkach na najwyżej położone punkty, by nie brodzić w podejrzanej cieczy.
Gdy zajęłam strategiczną pozycję i w końcu się zrelaksowałam, usłyszałam, że ktoś wchodzi do kabiny obok. Zmęczona i uradowana możliwością wykonania najprostszej czynności fizjologicznej, myślami byłam gdzie indziej.
Po krótkim czasie poczułam, jak ciepły letni deszcz zrasza moje nogi...
Chwila!
Ciepły letni deszcz w dworcowej kabinie?!
Nagle zdałam sobie sprawę z tego co się dzieje!
Spojrzałam w bok i zobaczyłam ściankę działową zaczynającą się dopiero od wysokości kolan.
Dotarło do mnie, że ciecz na moich nogach w żadnym wypadku nie jest deszczem!😱
Po prostu pani obok też załatwiała swoją potrzebę z hmm… dość dużym rozmachem.
Wzdrygnęłam się, popatrzyłam na moje zroszone obcym moczem nogi i ekspresowo dokończyłam korzystanie z toalety.
Nogi szorowałam w zlewie dobrych kilka minut.
Jednak im dłużej je czyściłam tym bardziej chciało mi się śmiać. W końcu nieśmiały chichot zamienił się w nieskrępowany śmiech!
Nie muszę chyba dodawać, że byłam przy tym ogromną atrakcją!
W końcu w Hat Yai biali nie są codziennością.
A już z pewnością nie tacy, których tak szalenie bawi moczenie nóg w zlewie!
Nie wiem, czy jesteście gotowi na mniej ekskluzywne wersje.
W tamtej chwili zdałam sobie sprawę, że właśnie przeszłam podróżniczy chrzest!
Moje białe, europejskie nogi przed chwilą zostały skropione złotym płynem, który sygnalizował, że właśnie miał miejsce RYTUAŁ PRZEJŚCIA.
Po dezynfekcji kończyn zaakceptowałam etap, który właśnie nadszedł. Etap w którym będę rozwijała umiejętności adaptacyjne.
Zrozumiałam, że od tej pory czas zapomnieć o sterylnej i przewidywalnej Europie, a przygotować się na zaskakujące zachowania i zwyczaje, które czekają na mnie podczas podróży po Azji. A dziwnych zachowań Azjatów miałam już okazję poznać całkiem sporo. Jesteście ich ciekawi? Jeżeli tak, o najciekawszych z nich napiszę już wkrótce.
Wybaczcie brak zdjęć z miejsca zdarzenia, jednak na takich dworcach pilnuję sprzętu i nie afiszuję się nim żeby nie kusić losu.
Tekst zgłaszam do Tematów Tygodnia, jako luźne nawiązanie do tematu drugiego: Miejscowość kierunkowa.
✅ @see-it-feel-itpl, enjoy the vote!
Have you claimed your FREE Byteballs yet? Check out this post on how you can get $10-80 just for having a Steem account: https://steemit.com/steem/@berniesanders/get-free-byteballs-today-just-for-having-a-steem-account-usd10-80-in-free-coins
Świetna historia! Jesteś dzielna :) Nie wiem jakbym się zachowała w takiej sytuacji
P.S. Zdecydowanie chcę więcej!
TymczAsem zapraszam również na #pl-kobieta 😉 potrzebujemy takich Kobitek jak Ty i Twoich podróżniczych relacji i ciekawostek :)
Cieszę się @sisters, że podoba Ci się moja "przygoda".
Dzięki za zaproszenie. 😉
Właśnie problem załatwiania potrzeb fizjologicznych hamuje mnie przed wyjazdem do Azjatyckich krajów :D No i oczywiście ograniczony czas, bo fundusze by się jakieś znalazły. Zazdroszczę tobie i @foodini, że tak odważyliście się wyjechać nawet bez kasy ;p
Po pierwszych kilku wizytach w tutejszych ubikacjach idzie już "z górki". 😉
Życzę Ci żebyś kiedyś znalazł czas na wyprawę w te rejony. Azja z pewnością kilka razy Cię zaskoczy również w pozytywny sposób.
Congratulations @see-it-feel-itpl! You have completed the following achievement on Steemit and have been rewarded with new badge(s) :
Award for the number of upvotes received
Click on the badge to view your Board of Honor.
If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word
STOP
To support your work, I also upvoted your post!
Pamiętam takie wc z Maroka, wiem doskonale o czym mówisz. Była taka scena w filmie Trainspotting jak odwiedził najgorszy kibel w Szkocji, to te w Maroku wyglądały podobnie, tylko że właśnie była sama dziura, bleh. No ale chrzest zaliczony! :)
Haha 😃 Na szczęście takiej "ubikacji", jak w tym filmie jeszcze nie widziałam. Szacun, że daliście radę!
Haha o jezu uśmiałem się, nie bez powodu mówi się na nich brudasy :D, ja chyba w takim momencie bym się nie śmiał, tylko był bardzo zdenerwowany na zaistniałą sytuacje, szanuje za takie nastawienie, pozdrawiam i zostawiam po sobie upvote :)
@gamesandother, cieszę się, że dzięki mojej przygodzie mogłeś się pośmiać. :)
Tu są inne standardy czystości i inna kultura. Ludzie są szczęśliwsi i nie przejmują się takimi "pierdołami".
I pomyśleć sobie jak pięknie można ubrać w słowa tak nieprzyjemne zdażenie :D