You are viewing a single comment's thread from:
RE: [Artysta] Chris Cornell - Pożegnanie mistrza
Szczerze nieodżałowany dla mnie... Szkoda jego, rodziny, którą zostawił i każdego niewyśpiewanego kawałka
Szczerze nieodżałowany dla mnie... Szkoda jego, rodziny, którą zostawił i każdego niewyśpiewanego kawałka
Irracjonalna decyzja... zostawiać rodzinę będąc u szczytu sławy. Jednak Chris miał problemy z psychiką. Leki i artystyczny styl życia nie tylko jemu zaszkodziły. Przeciętnemu człowiekowi w głowie się nie mieści, jak można nie być szcześliwym mając praktycznie wszystko 😕
Wiem... Dlatego nie oceniam go, nie próbuję zrozumieć.