O sztuce odpoczywania (W drodze po dyplom! #7)

in #pl-artykuly5 years ago (edited)

Nie sądziłam, że w tej serii pojawi się i taki wpis. Ale tak - z dumą stwierdzam, że przez ostatni tydzień moje prace nad licencjatami i magisterką nie posunęły się ani o milimetr!

IMG_20200218_191703_649.jpg

Dlaczego z dumą? Bo by pracować efektywnie, trzeba też dobrze wykorzystywać czas na odpoczynek. Jest to prawdziwa sztuka i przyznam, że nie do końca ją opanowałam. By odpoczynek był dobry, powinien nastąpić w odpowiednim momencie, trwać odpowiednio długo i być odpowiednio zróżnicowany. W teorii wszystko wygląda pięknie a podział jest jasny i czytelny. W rzeczywistości trudno stwierdzić, kiedy jeszcze regenerujemy siły, a kiedy już popadamy w lenistwo.

Jestem przekonana, że nie powinno się odpoczywać zawsze, gdy tylko poczuje się zmęczenie. To trochę jak w wędrówce po górach. Gdy już zaczniemy się zatrzymywać, przerwy będą następowały coraz częściej - i coraz trudniej będzie decydować się na dalszą drogę.
Z drugiej strony, kiedy nie potrafimy powiedzieć sobie stop, możemy się przepracować i zacząć zaniedbywać higienę pracy. (Na marginesie - czasem zastanawiam się, czy trochę z tą higieną pracy nie przesadzamy... To jednak temat na inną okazję, do omówienia wraz z jednoczesnym rozwojem i degeneracją społeczeństwa).

Zbyt krótki odpoczynek nie ma sensu - a zbyt długi grozi lenistwem. Do lenistwa jesteśmy poniekąd zachęcani przez zalewającą nas zewsząd kulturę masową, w której najczęściej uczestniczy się jedynie biernie. Odpoczynek może być mniej lub bardziej aktywny - i powinien być pod tym względem zróżnicowany, a często nie jest. Odpoczywanie przy minimalnym poziomie aktywności (czyli właśnie podczas odbierania produktów kultury masowej) powinno być jak najbardziej ograniczone, tak, jak przy piramidzie żywieniowej.
A jednak, o zgrozo, w tej przerwie oglądałam serial. Zabrał mi 38 godzin i 25 minut. Czy to nie przerażające?! Seriale to prawdziwa plaga.

IMG_20200217_232123_228.jpg

Na szczęście mimo wszystko nie sądzę, że zmarnowałam czas mojego odpoczynku. Udało się w tym tygodniu wyspać, stworzyć dwa plakaty, napisać artykuł do mojej pierwszej publikacji, pobyć na świeżym powietrzu i wyjechać do Pragi. Choć czas poświęcony na serial mogłabym wykorzystać lepiej i pewnie byłabym wówczas jeszcze bardziej zadowolona - mój cel został osiągnięty. Wracam na studia z odświeżonym spojrzeniem i pełnym zapałem do dalszej pracy, a to najważniejsze!


Zobaczymy, co uda mi się zrobić w nadchodzącym tygodniu... ;)

Sort:  

According to the Bible, The Mark of a True Witness: No More, No Less

Watch the Video below to know the Answer...

(Sorry for sending this comment. We are not looking for our self profit, our intentions is to preach the words of God in any means possible.)


Comment what you understand of our Youtube Video to receive our full votes. We have 30,000 #SteemPower. It's our little way to Thank you, our beloved friend.
Check our Discord Chat
Join our Official Community: https://steemit.com/created/hive-182074