RE: [Kurioza] Twarda historia krawężników
kolejny wspaniały Wpis o nie-oczywistościach..
aż sie zamyśliłam nad tym ciekawym fragmentem scenerii..
czy mi jest potrzebny krawężnik?
i do czego, jeśli?
poza wypunktowanymi, bezdyskusyjnymi wadami krawężnika,
umiem jednak dostrzec tez jego plusy (przewrotnie?)
no bo np.
zagapiony kierowca, być może odbije sie od niego, zamiast wjechać w Twoje dziecko? (coś jak spowalniacze na skraju autostrad?)
jako kierowcy zaś, mamy obrazowo nakreślone, gdzie kończy sie nasza granica, (dla kogoś z fantazją, to może nie być takie oczywiste:)
rozumiem tez pojecie "ramy",
noo wiesz, Rama.
ramy są nam w życiu potrzebne, tak?
w różnych wymiarach.
jeden z banalnych przykładów:
taki np. Obraz.
obraz z ramą i obraz bez ramy.
(estetyka, podkreślenie, zaakcentowanie, rozgraniczanie)
z całą pewnością będę GO teraz mocniej dostrzegać,
nigdy wcześniej krawężnik nie był dla mnie przedmiotem rozmyślań,
dzięki :)